W pierwszych kilkunastu minutach stroną przeważającą był Śląsk, który kilkukrotnie zagroził naszej bramce. Przyjezdni najpierw niecelnie uderzali z rzutu wolnego, następnie w 10. minucie po strzale Bargiela bez zarzutu spisał się Drazik, a chwilę po tej sytuacji bliski otwarcia wyniku był Samiec-Talar, po uderzeniu którego piłka minimalnie minęła okienko naszej bramki. W 18. minucie goście stworzyli sobie kolejną sytuację, kiedy to Drazik uprzedził szarżującego na naszą bramkę Hyjka. W 20. minucie nasz golkiper ponownie zmuszony był do interwencji, lecz tym razem po niezbyt silnym strzale zawodnika Śląska. W 25. minucie wrocławianie stworzyli sobie najlepszą sytuację. Sam na sam z Drazikiem znalazł się Samiec-Talar, ale górą w tym pojedynku był „Draziu”.
Nasza drużyna pierwszą szansę na zdobycie gola miała w 31. minucie, gdy do rzutu wolnego z dogodnej pozycji podszedł Zakharchenko, lecz uderzył nad bramką. Dwie minuty później było już jednak 1:0, a na listę strzelców wpisał się Gołuch, który przedarł się lewą stroną i strzałem w krótki róg pokonał Mielcarza. Taki wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy, chociaż w doliczonym czasie gry celnie z dystansu uderzał jeszcze Kamiński.
W drugiej połowie dość długo, bo do 61. minuty, musieliśmy czekać na celny strzał, który oddał Kulawiak. Goście mogli doprowadzić do remisu dwie minuty później, ale strzał Bergiera z czystej pozycji został zablokowany przez naszą obronę. W 66. minucie powinno być 2:0, lecz nie zamieniliśmy na gola akcji, w której wyszliśmy w trzech na jednego obrońcę Śląska. W 72. minucie niecelnie z kilkunastu metrów uderzał Zylla, a w minucie 74. składnej akcji naszego zespołu nie zdołali wykończyć Szymczak, którego uderzenie obronił Mielcarz oraz Stanclik, niecelnie dobijając z bardzo ostrego kąta. Na dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry celny strzał oddał jeszcze z rzutu wolnego Lech, z którym na raty poradził sobie bramkarz rywali. Ostatecznie do końcowego gwizdka wynik nie uległ zmianie i dopisujemy do swojego konta drugie z rzędu trzy punkty!
24 września, Jastrzębie-Zdrój, godz. 15:00
GKS Jastrzębie - Śląsk II Wrocław 1:0 (1:0)
1:0 - Szymon Gołuch 33’
GKS Jastrzębie: Grzegorz Drazik - Bartosz Boruń, Mateusz Słodowy (k), Yevgeniy Zakharchenko (46. Kacper Kawula), Dominik Kulawiak, Przemysław Lech, Nataniel Wybraniec, Natan Wysiński (62. Daniel Szymczak), Dariusz Kamiński, Szymon Gołuch (85. Miłosz Misala), Daniel Stanclik.
Śląsk II Wrocław: Oskar Mielcarz - Yehor Matsenko (75. Mariusz Pawelec), Przemysław Bargiel (56. Marcel Zylla), Filip Grylak (75. Robert Pisarczuk), Piotr Samiec-Talar (75. Mateusz Młynarczyk), Michał Szmigiel, Łukasz Gerstenstein, Sebastian Bergier, Javier Hyjek, Mateusz Stawny, Patryk Caliński (82. Kacper Radkowski).
Sędzia: Robert Marciniak
Żółte kartki: Zakharchenko, Boruń, Kulawiak (GKS) oraz Stawny, Grylak, Pawelec (Śląsk).
Widzów: 873.