Od pierwszych minut kibice Hutnika mogli być nieco zaskoczeni, bo to nasz zespół wykazywał więcej ochoty do gry w ofensywie. Aktywny był Mateusz Chmarek, który bazując na swojej szybkości i dryblingu sprawiał rywalom wiele problemów. Ponadto niezłą sytuację miał Michał Bednarski, który został zablokowany. Miejscowi w tej fazie spotkania zdziałałi niewiele, a nasze ataki wreszcie dały efekt. Chmarek kolejny raz zdecydował się na indywidualny przebój i płaskim strzałem dał prowadzenie naszej drużynie. Miejscowi w końcówce stworzyli groźną sytuację. Po uderzeniu głową znakomicie interweniował Grzegorz Drazik.
Po przerwie inicjatywę przejęli gospodarze, ale większego zagrożenia pod naszą bramką nie stwierdzono. Po jednym z kontrataków niezłym strzałem popisał się Konrad Kargul-Grobla, ale piłka przeleciała obok bramki Hutnika. W odpowiedzi gospodarze zaatakowali lewą stroną, ale Wróbel główkował ponad bramką. Nasza drużyna dobrze i umiejętnie się broniła. Do czasu. W trzeciej doliczonej minucie, po dośrodkowaniu z prawej strony, Kamil Głogowski pokonał z bliska Grzegorza Drazika.
Chwilę później Hutnik mógł przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale Marcin Wróbel w dogodnej sytuacji przeniósł piłkę nad poprzeczką. Podsumowując to spotkanie śmiało można stwierdzić, że pierwsza połowa należała do naszego zespołu, a druga odsłona – do Hutnika. Remis zatem można uznać wynikiem sprawiedliwym, ale w naszych szeregach zapanował po tym spotkaniu ogromny niedosyt...
21. kolejka 2. Ligi
Sobota, 24 lutego, godz. 13:00
Hutnik Kraków – GKS Jastrzębie 1:1 (0:1)
0:1 – Chmarek, 28 min
1:1 – K. Głogowski, 90+3 min
Sędziował Aleksander Kozieł (Kielce). Żółte kartki: K. Głogowski, Urbańczyk – Zych.
HUTNIK: Frątczak – Chmiel, Hoyo-Kowalski, K. Głogowski, Marcinkowski (86. Jania) – Kieliś (63. Lelek), Drąg, Zawadzki (63. Urbańczyk), Świątek (76. M. Głogowski), Rakels – Wróbel.
GKS: Drazik – Iskra, Lech, Baranowski, Zacharczenko, Kargul-Grobla – Boruń (70. Maszkowski), Fietz, Joao Guilherme, Chmarek (78. Kiebzak) – Bednarski (70. Zych).